Muszę Wam się przyznać, że ostatnio, choć jestem zdeklarowaną miłośniczką stylu skandynawskiego, coraz częściej i chętniej sięgam po inspiracje industrialne. Szczególnym uwielbieniem traktuję lampy, które od zawsze były moim ulubionym elementem wnętrza. Już Wam chyba pisałam, że oglądając przeróżne filmy, zamiast skupiać się na treści, oglądam aranżacje, w których dzieje się akcja, a szczególnie przyglądam się lampom. I dziś to właśnie oświetlenie industrialne będzie bohaterem mojego wpisu.
Żarówka na kablu? Można i tak!
Jeśli uważnie czytacie mój blog, to pewnie zauważyliście, że szczególnie podkreślam wagę oświetlenia i nieco naśmiewam się z tych, którzy nawet po dłuższym czasie mieszkania w nowym domu czy mieszkaniu, nadal mają u sufitu żarówki na kablu. Okazuje się jednak, że w niektórych sytuacjach żarówka na kablu może nie być zaniedbaniem ze strony właścicieli mieszkania, ale zamysłem, który wpisuje się w styl aranżacji wnętrza. Nie wierzycie? Zerknijcie na zdjęcie poniżej.
Zobacz w sklepie:
W tej eleganckiej kuchni oświetlenie industrialne jest elementem niezwykle mocno przykuwającym uwagę. Można by rzec, że równoważy nieco ciężką zabudowę kuchenną, a jednocześnie idealnie wpisuje się w loftowy klimat wnętrza, który został nadany przez płytki metro na ścianie. Czarne kable, pozornie wiszące bez ładu i składu, w rzeczywistości są bardzo przemyślnie ułożone. Tworzy to bardzo dynamiczny układ, który skutecznie ożywia to spokojne w kolorystyce wnętrze.
W takiej wersji kable z żarówkami to doskonały przykład tego, że industrialne lampy nietrudno znaleźć. Wystarczy odrobinę chęci, kreatywności i umiejętności, by taką lampę zrobić sobie samodzielnie. Oczywiście można również posiłkować się gotowymi lampami, bo z pewnością takie lampy loftowe można znaleźć w niejednym sklepie.
Lampy sufitowe industrialne
Jestem jednak pewna, że mimo całego mojego zachwytu nad aranżacją ze zdjęcia powyżej, niektórzy z Was stwierdzą, że jednak nie do końca podoba im się oświetlenie loftowe tego typu. Mam dla Was dobrą wiadomość, to jedna z propozycji, która wcale nie jest jedyną. Jeśli wolicie lampy industrialne, które jednak bardziej przypominają lampy wiszące niż prowizoryczne oświetlenie, to proponuję Wam rozwiązanie tego typu.
Zobacz w sklepie:
Jak widzicie w tym przypadku na centralnym miejscu sufitu wisi prosta lampa sufitowa. Niby nic szczególnego, a jednak, dzięki metalowemu kloszowi i dużemu rozmiarowi, przykuwa uwagę, przypominając lampy ze starych fabryk. Idealnie wpisuje się w klimat wnętrza, a czarny kolor doskonale pasuje do koloru okien. Cała aranżacja jest na wskroś loftowa i jestem przekonana, że niejednego zachwyci. Tym razem jednak lampa loftowa nie ma przykuwać uwagi, ale wkomponowywać się w całość aranżacji. Jest jej ważnym elementem, ale nie dominującym, dzięki czemu całe pomieszczenie jest bardzo spójne.
Industrialne lampy w centrum uwagi
Teraz chciałabym Wam pokazać inny rodzaj lampy w stylu industrialnym, która pozornie nie ma wiele wspólnego z tymi z powyższych zdjęć. Okazuje się jednak, że to tylko pozory. W rzeczywistości, tak jak i obok tamtej lampy z pierwszego zdjęcia, obok tej również nie można przejść obojętnie. Przykuwa wzrok nie tylko swoim rozmiarem, ale i kolorem. Ciekawi? Oto ona:
Zobacz w sklepie:
Patrząc na to zdjęcie można by rzec, że jest to jej wysokość lampa? Zdecydowanie rzuca się w tym wnętrzu w oczy i nie sposób przejść obok niej obojętnie. Można nawet odnieść wrażenie, że ta industrialna lampa, przypominająca wyglądem typową lampę biurkową, została przeniesiona do krainy krasnoludków. Myślę, że świetnie wpisywała by się w klimat Szuflandii, znanej nam z filmu Kingsajz.
Wróćmy jednak do rzeczywistości mniej filmowej. Taka lampa industrialna jak na zdjęciu powyżej, to świetny sposób na to, by w prosty sposób nijakie wnętrze przerobić w aranżację industrialną, która zwraca na siebie uwagę. A zatem, jeśli wydaje Wam się (lub tak właśnie jest), że Wasze wnętrza są nudne, typowe i bez wyrazu, to poszukajcie dużej lampy w stylu loft i inspirując się powyższym zdjęciem spróbujcie stworzyć taką aranżację u siebie. Efekt gwarantowany!
Kinkiet industrialny – czyli co?
Pokazałam Wam już jak mogą wyglądać lampy sufitowe industrialne, pojawiła się już ogromna i przykuwająca uwagę lampa stojąca, to teraz czas na to, by pokazać Wam kinkiet industrialny. Jaki powinien być? Najpierw powiem Wam, jaki nie powinien być. Otóż, jeśli chcesz mieć odrobinę loftu w swoim domu, a właściwie w sypialni czy łazience, bo to właśnie najczęściej tam trafiają kinkiety, to zapomnij o tekstylnych abażurach, kryształkach czy innych ozdobnikach. Zamiast nich niech pojawią się metalowe klosze, prostota, funkcjonalność i fabryczny design. Oczywiście idealnie by było, gdyby udało Wam się zdobyć oryginalną lampę, które często można znaleźć na targach staroci. Jeśli jednak takiej nie znajdziecie, to dobrze poszukajcie w sklepach, a na pewno znajdziecie coś co Was zachwyci i idealnie wpisze się w klimat sypialni. Takie kinkiety w stylu loft mogą wyglądać np. tak, jak na poniższym zdjęciu.
Zobacz w sklepie:
Mam nadzieję, że oświetlenie industrialne, tak różne na pokazanych zdjęciach, będzie dla Was inspiracją do poszukiwania własnego pomysły na lampy loftowe. Ciekawa jestem, która wersja podoba Wam się najbardziej. Czy jesteście miłośnikami żarówek na kablu, czy jednak bardziej pasuje Wam pomysł na kinkiety industrialne? Podzielcie się swoimi opiniami w komentarzach.
2 komentarze
Podobają mi się takie lampy. Mieszkanie mam urządzone w podobnym stylu jednak oświetlenie mam dość proste ( zwykle białe plafony) Ile bym szukała to nie byłam w stanie znaleźć oswietlenia, które by mnie w 100% satysfakcjonowało. Jednakże lampę ze zdjęcia drugiego bardzo chętnie bym przygarnęła.
Orientujecie się gdzie będę może mogła coś takiego sobie kupić?
Oj nie wiem, ale równiez mis ię to spodobało. Zastanawiałam sie nawet czy czegoś takiego sobie samodzielnie nie wykonac. Poprosiłabym na przykład znajomego elektryka 😉