Wnętrza w stylu art deco. Dodatki i dekoracje

Dzisiaj zabieram Was w podróż w przeszłość. Nie będziemy jednak sięgać do czasów starożytnych, ale cofniemy się ok. 100 lat czyli przeniesiemy się w czasy młodości mojej babci. To właśnie w okresie międzywojennym w sztuce dominował styl art deco, o którym chciałam Wam co nieco napisać. Gotowi do podróży? A więc zaczynamy:)

Styl art deco

Na początek przybliżę Wam cechy charakterystyczne tego stylu, bo nie jest on tak powszechny jak styl skandynawski, który choć w ogólnym zarysie umie scharakteryzować niemal każdy. Styl art deco, to styl, w którym zaczęto przykładać uwagę zarówno do funkcjonalności, jak i formy przedmiotów użytkowych, które otaczały człowieka. We wzornictwie przemysłowym, które w tym okresie dopiero raczkowało, pojawiały się powtarzalne formy geometryczne w żywej i jasnej kolorystyce.

Ogromną wagę przykładano do jakości wykonania, czego odzwierciedleniem są charakterystyczne dla tego stylu fornirowane meble, często inkrustowane złotem lub kością słoniową. Meble art deco nie były więc ani tanie, ani dostępne dla każdego. Charakterystyczne dla mebli są również zaokrąglenia rantów mebli, co świetnie widać w tej inspirowanej stylem art deco kuchni ze zdjęcia poniżej.

Współczesne art deco – dodatki

Jak doskonale widać na zdjęciu kuchni powyżej, mieszkanie w stylu art deco wcale nie musi być pełne mebli sprzed wojny. Oczywiście najlepiej by było, gdyby takie wnętrze było wypełnione antykami. Jest to jednak dość drogi interes, bo tutaj nie jest tak jak w stylu shabby chic. W tamtym stare meble ze strychu od babci, można tanim kosztem wystylizować i już mamy salon w stylu shabby chic. Natomiast styl art deco wymaga bardziej ekskluzywnego charakteru mebli, szlachetnych fornirów i inkrustacji, dlatego zakup takich mebli, czy renowacja znalezionych gdzieś na strychu kosztuje sporo więcej.

Jednakże, abstrahując od kosztów, nie każdy lubi starocie, dlatego ja chcę Wam pokazać, że czerpiąc inspirację ze stylu art deco można również, korzystając z nowych i dostępnych w sklepach mebli, urządzić eleganckie współczesne mieszkanie. Spójrzcie na salon poniżej.

Zobacz w sklepie:

 

Aranżacja tego salonu bez wątpienia była inspirowana stylem art deco. Fotele z drewna z pięknym rysunkiem słojów, chromowane wykończenia, portal kominka z geometrycznym wzorem. Gdyby nie zdjęcia z lat dwudziestych na ścianie, można by powiedzieć, że jest to współczesne wnętrze w stylu nowojorskim. I faktycznie, aktualny styl nowojorski ma mocne korzenie w stylu art deco, ale pokazane na zdjęciu wnętrze bez wątpienia, głownie dzięki dodatkom nawiązującym do epoki art deco, zakwalifikowałabym jednak właśnie do tego stylu.

Jak urządzić mieszkanie art deco?

Pokazałam Wam już, jakie meble pasują do salonu art deco. Wiecie jakie zdjęcia nadają mu klimat międzywojnia. Pozostaje nam już odpowiedzieć na pytanie jakie jeszcze dodatki art deco powinny się w takim wnętrzu znaleźć. Otóż poza zdjęciami warto wybrać również takie dodatki jak zegary, najlepiej niklowane lub stojące, drewniane, z inkrustacjami. Idealny byłby duży stojący zegar w kurantem, którego oczywiście nie musicie włączać, jeśli chcecie spokojnie pospać;)

Można również wstawić lustro, które nie tylko będzie zdobić pomieszczenie, ale również optycznie je powiększy. Spójrzcie jeszcze raz na zdjęcie powyżej. To właśnie dzięki lustrzanej dużej tafli nad kominkiem salon wydaje się ogromny. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że kominek jest tylko barkiem, ścianką, dzielącą dużą przestrzeń. Dopiero gdy bliżej się przyjrzeć okaże się, żę to jednak lustro odwala całą robotę i bardzo dekoruje wnętrze jednocześnie optycznie je powiększając.

No i nie można zapomnieć o lampach. Nie wiem, czy już Wam wspominałam, ale lampy to mój osobisty konik. Nawet oglądając filmy, zamiast z zapartym tchem śledzić losy bohaterów, wypatruję jak zostało rozwiązane oświetlenie. Jedne mniej się rzucają w oczy, inne bardziej, ale te w stylu art deco nigdy nie zostają niezauważone.

Lampy art deco to lampy, koło których nie da się przejść obojętnie. Są widoczne nie tylko z tego powodu, że ich podstawy są często masywne, niklowane lub wykonane z luksusowego drewna. Także dlatego, że często ich klosze są witrażami. Nie są to jednak witraże-obrazy, tak charakterystyczne dla secesji, ale witraże złożone z figur geometrycznych. Ich bogata kolorystyka stanowi mocny i często jedyny akcent kolorystyczny we wnętrzu.

Zobacz w sklepie:

 

Ze stylem art deco kojarzą mi się również lampy z zielonymi kloszami i to właśnie one często pojawiają się w kancelariach prawniczych. Nie wiem, czy mieliście okazje bywać w kancelariach notarialnych lub radców prawnych, ale z moich obserwacji wynika, że ich biura często urządzone są właśnie w stylu art deco. Być może wynika to z tego, że styl ten był synonimem luksusu i powagi, stąd używane są do podkreślenia roli, jaką pełni rejent czy radca prawny.

Czy podobała Wam się podróż w przeszłość? Czy inspirują Was takie wnętrza? Ciekawa jestem, jak podobają Wam się wnętrza w stylu art deco? Czy uważacie, że to styl tylko do kancelarii prawnych? Czy chcielibyście mieć mieszkanie art deco? Czy dobrze czulibyście się też w domu urządzonym w tym stylu?A może inspirują Was kuchnie art deco? Bardzo jestem ciekawa jakie dodatki i lampy art deco wybralibyście dla siebie. Podzielcie się proszę w komentarzu 🙂