Wakacyjne leniuchowanie bardzo kojarzy mi się ze spaniem. Na urlopie w końcu można znaleźć czas na to, by spokojnie się wyspać i rano nie być wyrywanym ze snu uporczywym dzwonieniem budzika. Urlop niestety szybko się kończy, co jednak nie znaczy, że codzienne pobudki muszą być bardzo trudne. Jestem przekonana, że jasna i przytulna sypialnia bardzo może w tym pomóc. Ciekawi pomysłów i inspiracji? No to zaczynamy!
Biel – królowa jasnych wnętrz
Jak pewnie słusznie się domyślacie, jasną sypialnię najłatwiej można zaaranżować wykorzystując biel. Być może brzmi to banalnie i wiele osób obawia się, ze jasna nowoczesna sypialnia w odcieniach bieli może być nudna. Z jednej strony jest w tym pewnie ziarno prawdy, ale jestem przekonana, że biel, choć pozornie jednolita i zwyczajna, może mieć kilkanaście czy nawet kilkadziesiąt odcieni. Już kiedyś pisałam Wam o bielszym odcieniu bieli i jestem przekonana, że takie dyskusje wśród projektantów wnętrz są na porządku dziennym, gdy próbują ustalić ze swoimi klientami kolor biały, którym zostaną pomalowane ściany ?
Nie obawiajcie się jednak, nie będę Was przekonywać, który odcień bieli jest najlepszy do aranżacji jasnej sypialni, bo każdy będzie dobry. Można nawet iść o krok dalej i użyć w sypialni więcej odcieni bieli. Wbrew pozorom taka sypialnia wcale nie będzie mdła. Nie jesteście przekonani? Zobaczcie sami.
Zobacz w sklepie:
Już na pierwszy rzut oka widać, że kolorem dominującym jest biel. Jest to jednak biel w kilku, a może nawet w kilkunastu odcieniach. Różny jest jednak nie tylko odcień bieli, ale również jego faktura. To właśnie ona dodaje temu wnętrzu przytulności i bez wątpienia dodaje mu uroku. Przepiękne pikowane poduszki dekoracyjne, narzuta i łóżko sprawiają, że w tej sypialni wstawanie o poranku byłoby przyjemnością.
Jasna sypialnia na poddaszu
Nie chciałabym jednak, żebyście odnieśli wrażenie, że jasna aranżacja sypialni musi opierać się o biel. Owszem, biel powinna się pojawić, ale nie musi wcale być jedyną barwą we wnętrzu. Może być jedynie dodatkiem do innej, nawet bardzo ciemniej barwy. Klucz do sukcesu leży w proporcji pomiędzy jasnym, a ciemnym kolorem. Jeśli ciemny kolor nie będzie dominował, to mimo jego obecności uda się stworzyć jasne wnętrze. Nie wierzycie? Oto dowód.
Zobacz w sklepie:
Jak pewnie zauważyliście, jedyna ściana bez skosu jest czarna. Jednakże, dzięki temu, że pozostała część tej sypialni jest biała, to wnętrze jest bardzo delikatne i lekkie. Jest prosto, smacznie, z wyczuciem. Prostota nie umniejsza jednak elegancji i bez cienia wątpliwości mogę powiedzieć, że jest to elegancka jasna sypialnia, w której z pewnością miło będzie się przebywać.
Jasna sypialnia – jakie dodatki?
Skoro już powiedzieliśmy, że główną bazę jasnej sypialni stanowi biel na ścianach, to czas teraz powiedzieć kilka słów na temat dodatków. Jak wiadomo dodatki „robią” całą robotę i potrafią każde, nawet bardzo surowe wnętrze, przekształcić we wnętrze przytulne, a tak przecież powinna wyglądać sypialnia. O jakich dodatkach mówię?
Jasna sypialnia w bloku nie jest zwykle zbyt duża. Nie możemy zatem przesadzić z dodatkami, bo wówczas to, co zyskaliśmy dzięki jasnym ścianom, stracimy poprzez przytłoczenie wnętrza nadmiarem dodatków. Zdecydowanie lepiej będzie, gdy zamiast na ilość, pójdziemy w jakość. A zatem wybierzmy fikuśne lampki nocne, dywanik przed łóżko czy obrazki na ścianach. Taki minimalizm w dodatkach sprawdzi się jednak nie tylko w małej sypialni, ale również w tej nieco większej, jak na zdjęciu poniżej.
Zobacz w sklepie:
Co prawda na zdjęciu nie jest jasna mała sypialnia, jakich pełno w naszych polskich mieszkaniach, ale nieco większa, ale i tak uważam, że liczba dodatków, które w niej zastosowano jest wystarczająca. Ogromny pikowany zagłówek stanowi główny dodatek w tym wnętrzu, a reszta jest jedynie tłem, które pomaga go dobrze wyeksponować. Jeśli pojawiłyby się tutaj jakieś obrazki na ścianach, zegar ścienny czy plakat, zaburzyłoby to równowagę i spokój, który osiągam patrząc na to wnętrze. Tak, jestem przekonana, że w takim wnętrzu odpoczywałoby mi się doskonale.
Pokazałam Wam dzisiaj trzy jasne sypialnie. Każda z nich jest inna, a jednocześnie łączy je jedno – są bardzo przytulne, wywołują u mnie przyjemne skojarzenia i jestem przekonana, że czułabym się w nich bardzo dobrze. Pierwsza jest nieco romantyczna, druga typowo skandynawska, a trzecia elegancka i luksusowa. W tej pierwszej chętnie spędziłabym wakacje, w drugiej mogłabym mieszkać na co dzień, a trzecią wybrałabym na romantyczny weekend we dwoje.
Ciekawa jestem, czy pokazane jasne sypialnie przypadły Wam do gustu. Czy zgadzacie się z moimi odczuciami odnośnie przeznaczenia powyższych wnętrz? Czy sami zakwalifikowalibyście je zupełnie inaczej? Czekam na Wasze propozycje i zapraszam do komentowania poniżej.
4 komentarze
Najbardizej podoba mi się chyba pierwsze pomieszczenie. Uwielbiam takie nowoczesne klimaty ( mam podobnie urządzone mieszkanie – czyli mieszaninę staroci plud duzo nowoczesności).
To co mnie zainteresowało to białe deski na podłodze. Widzę, że coś takiego staje się coraz bardziej modne. Aktualnie przymierzam się do remontu mieszkania. Na początku myślałam nad tym, aby wymienić starą deskę podłogową, Teraz coraz poważniej zastanawiam się nad pomalowaniem jej na kolor biały.
Czy można to jednak jakoś dobrze zaimpregnować? Czy taka farba nie będzie odpryskiwała?
Gdzie mogą kupić takie łóżko jak na ostatniej fotografii? Jest wspaniałe! 🙂
Pierwsza sypialnia jest niesamowita, zakochałam się w niej:) Właśnie mąż realizuje moje marzenie związane z sypialnią, którą mnie zainspirowałaś. Tylko poszukuję jeszcze materaca, może możesz mi polecić jakiś dobry sklep z materacami?
Faktycznie, biel ma coś w sobie – u nas w sypialni to także jest motyw przewodni. Chociaż największą rolę odgrywa materac. Zdecydowaliśmy się na materac z pianki termoelastycznej od Art Medic. Przeczytaliśmy wiele pochlebnych opinii na ten temat, więc to absolutnie nie mógł być zły wybór.